Już wcześniej domyślałem się o co tutaj może chodzić. Teraz po wypowiedzi Piechniczka po meczu z Francją jestem pewien ,że dobrze myślałem. Jak to jest możliwe ,że Piechniczek który zawsze był ogromnym przeciwnikiem zatrudniania jakiegokolwiek zagranicznego trenera nagle cudownie zmienia zdanie i po zatrudnieniu Sousy nagle stał się jego zwolennikiem. A po tym jak Sousa uciekł to Peichniczek sugeruje,że każdy trener zagraniczny robi tak samo. Tutaj cytaty. Oto najpierw wypowiedź Piechniczka po meczu z Francją xd
- Zrealizował wszystkie postawione przed nim cele. Przy ewentualnej zmianie trenera znów powstałby jeden wielki cyrk. Odezwałaby się grupa dziennikarzy czy działaczy optujących za jakimś szkoleniowcem z zagranicy. A potem przyszedłby znów ktoś na kształt Paulo Sousy i po miesiącu czy trzech zrezygnował albo uciekł… - zakończył. >
Najlepsze
Piechniczek w rozmowie z "GOL24.pl" podkreślił, że według niego Michniewicz powinien pozostać na stanowisku. Obawia się wyboru selekcjonera z zagranicy i swoistej powtórki z Paulo Sousy, który za plecami PZPN-u dogadał się z nowym pracodawcą.
- Zrealizował wszystkie postawione przed nim cele. Przy ewentualnej zmianie trenera znów powstałby jeden wielki cyrk. Odezwałaby się grupa dziennikarzy czy działaczy optujących za jakimś szkoleniowcem z zagranicy. A potem przyszedłby znów ktoś na kształt Paulo Sousy i po miesiącu czy trzech zrezygnował albo uciekł… - zakończył. >
Najlepsze
Oglądam ten mundial i widzę jaki jest poziom drużyn , które awansowały do cwierćfinałów i nie za bardzo widzę podstaw ,abyśmy mogli marzyć w najbliższej przyszłości o medalu na tym turnieju.
To nie chodzi o to ,że mamy za słabą dryżynę . Drużyne mamy solidną . Mamy jednego piłkarza klasy światowej czyli oczywiście Lewandowskiego oraz dwóch klasy europejskiej: Zielińskiego oraz Szczęsnego. Super,ale to jest za mało. Potrzebujemy jeszcze takich co najmniej pięciu czy sześciu kolejnych .Mamy też Zalewskiego , który ma dopiero 20 lat i wydaje się ,że ma spory potencjał ,aby też być piłkarzem takiej samej klasy jak Zieliński, ale jeszcze sporo pracy przed nim . Na tym turnieju zupełnie mu nie poszło. Problem w tym ,że reszta zawodników pod pewnymi ważnymi umiejętnościami ważnymi w kontekście mistrzostw świata jest raczej przeciętna.
Oglądałem wczoraj mecz Korei Południowej z Brazylią. oraz Anglii z Senegalem i szczerze mówiąc te mecze uświadomiły mi jak ogromnie dużo nam brakuje ,żeby w ogóle marzyć o połfinale mistrzostw świata. Korea Południowa zachwyciła mnie świetną techniką i dynamiką w fazie grupowej. Grali sporo lepiej od naszej reprezentacji.Nie ma porównania. Myślałem ,że dadzą radę postawić się Brazylii i będzie w miarę ciekawy mecz. Brazylia wyszła na boisko i ,pierwsze 45 minut zagrała na 100% swoich możliwości. To zapewne między innymi dlatego tak intensywnie zagrali bo mecz miał oglądać przebywający obecnie w szpitalu Pele .Po meczu wnieśli transparent z jego wizerunkiem co było pięknym gestem z ich strony. Mecz miał zapewne być dla niego prezentem . Jeśli chodzi o samo spotkanie to oni grając przez pierwszą połowę na 100% swoich możliwosci wręcz zdemolowali przecież też świetnie grającą Koree. Tam nie było czego zbierać. Gdyby nie słaba skutecznosć to po pierwszej połowie zamiast 4-0 byłoby już jakieś 6-0. Serio. Dal mnie to był szok jaka tam była różnica . W drugiej połowie dopiero jak Brazylia zaczęła grać na jakieś 50-60% swoich możliwości to Korea była dopiero w stanie z nimi powalczyć jak równy z równym. Nie oszukujmy się ,ale Francja z nami też nie grała na 100% swoich możliwosći i to przez cały mecz a gdy zaczęła grać szybciej to automatycznie mieliśmy spore problemy w defensywie. To oczywiscie sensowne bo wiadomo,że trzeba oszczędzać siły na kolejnego ,mocniejszego rywala .Brazylia w drugiej połowie oszczędzała siły ,ale grająć w pierwszej połowie 'na poważnie' ośmieszyła przecież bardzo solidną Koree.
Kolejny