#neuropa #praweskrzydloneuropy #amerykawybiera2016

W całym tym powyborczym rozgardiaszu rodzi się ciekawe pytanie - kiedy Demokraci znowu odważą się zaproponować kobietę-kandydata? Moja prognoza jest taka, że na pewno nie za 4 lata. Nie ze względów ideologicznych, ale taktycznych. Kandydatek na kandydatkę brakować zapewne nie będzie. Ale choć nikt tego głośno nie powie, z tyłu głowy pobrzmiewać będzie Demokratom "Hillary przegrała z Trumpem, płeć miała też znaczenie". Zwłaszcza że nawet same kobiety glosowały na Czrampa: większość słabiej wykształconych i prawie tyle samo tych lepiej wykształconych - 45% vs. 51%.

Kiedy więc? Za 8 lat? 12? 16? 20?
A może nastąpi plot-twist i pierwszym POTUSem-kobietą zostanie kandydatka Republikanów? Ivanka
Dutch - #neuropa #praweskrzydloneuropy #amerykawybiera2016 

W całym tym powyborczy...

źródło: comment_ZXLfAyDqZi1nr0uEGfZ5ulfpQusMnv8l.jpg

Pobierz

Kiedy z obozu Demokratów znów startować będzie kandydatKA na prezydenta?

  • Za 4 lata. 25.6% (21)
  • Za 8 lat. 24.4% (20)
  • Za 12 lat. 19.5% (16)
  • Za 16 lat. 3.7% (3)
  • Za 20 lat. 6.1% (5)
  • Później. 20.7% (17)

Oddanych głosów: 82

  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dutch: 4 lata w polityce to wieczność.Równie dobrze za 4 lata może kandydować niewidomy chińczyk i tak by to mnie nie zdziwiło. I tak szczerze mówiąc to w tych wyborach płeć nie miała znaczenia. Clionton to kobieta chłop odnośnie polityki. Siedzi tam tyle czasu i wyrobiła sobie takie znajomości i rozpoznawalność nie dzięki temu że ma wagine a dzięki zwyczajnej grze politycznej. To że przegrała z Trumpem nie oznacza że
  • Odpowiedz
A nie mogą szukać kompetentnej osoby w pierwszej kolejności zamiast kobiety?


@NieWiemASieWypowiem: A po co? W tych wyborach mieliśmy, obiektywnie rzecz biorąc, osobę "kompetentną" (co by o Clinton nie mówić to doświadczenie "w polityce" ma olbrzymie) postawioną na przeciwko Trumpa, szołmena, skandalistę i zawadiakę, którego kandydaturę w pierwszym okresie brano za żart, "satyrę" z wyborów - bo przecież "ktoś taki" nie miał szans ich wygrać.

I
  • Odpowiedz
@Dutch: Petru od dawna przedstawiał się jako jakiegoś rodzaju eklektyk, nie chciał zamykać w pojęciu liberalizmu. Starał się przedstawiać jako rozsądna opcja czerpiąca zewsząd. Choć wciąż jest to liberalizm. IMHO gdyby doszli do władzy to złagodziliby liberalne zapędy w konfrontacji z rzeczywistością, podobnie jak było z PO.
  • Odpowiedz
@Dutch: Zarzuty rozumiem doskonale i sam po cichu je podzielam, problem mam raczej z ich, jakby to nazwać... intensywnością? IMO to po prostu kwestia zaufania czy też "wiary", kwestie mocno "osobiste" - N to mimo wszystko partia młoda, raczej "szukająca" niż taka, która "już znalazła", z pewnością od czasu do czasu będą rzucać dziwnymi pomysłami z jednej lub drugiej strony skali, ale jestem w stanie dać im kredyt i przyjąć,
  • Odpowiedz
Dzisiaj bez komentarza, bo zbędny.

Poseł Kukiz '15 i prezes Młodzieży Wszechpolskiej Adam Andruszkiewicz wystosował interpelację do ministra infrastruktury i budownictwa, w której krytykuje nazwy pociągów, gdyż według niego propagują okultyzm, komunizm i promują osoby, które na to nie zasługują. Co ciekawe, niemal wszystkie wymieniane przez Andruszkiewicza bany jadą przez Poznań.

Gombrowicz (Rzeszów-Kolbuszowa-Tarnobrzeg-Lublin-Dęblin-Warszawa-Skierniewice-Kutno-Konin-Poznań-Krzyż-Stargard Szczeciński-Szczecin Gł.) - Według prezesa Młodzieży Wszechpolskiej Witold Gombrowicz nie jest postacią, którą należy promować.


ŹRÓDŁO
Dutch - Dzisiaj bez komentarza, bo zbędny.
Poseł Kukiz '15 i prezes Młodzieży Wszechp...

źródło: comment_IAVQQ7zPwFRQdj3aacggDXno8ElEi90Z.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dutch:
Skądże znowu.
Chodziło mi o to że narodowcy (a więc ludzie którym, przynajmniej w teorii, powinno zależeć na dbaniu o wartości narodowe) walczą z tradycyjnymi nazwami słowiańskimi (które w praktyce są zdecydowanie bardziej polskie niż Jezus czy Maryja Dziewica) xD
  • Odpowiedz
Gdyby ktoś jeszcze wątpił, że fotoradary poprawiają bezpieczeństwo na drodze, a nie są tylko parapodatkiem nałożonym na kierowców do zasypywania miejskiej dziury - w sukurs przychodzi pani Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich w Waw:

- Musimy skończyć z myśleniem, że fotoradary są do zarabiania pieniędzy. To że poprawiają bezpieczeństwo, pokazują statystki - potwierdza Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.


Jako przykład podaje ulicę Słomińskiego przy moście Gdańskim. Trzy lata przed postawieniem urządzeń rejestrujących doszło tam do sześciu wypadków, w których siedem osób zostało rannych a jedna zginęła. - Po uruchomieniu fotoradaru w 2007 roku doszło tam tylko do jednego wypadku, w którym jedna osoba została ranna. Nikt nie zginął - mówi Gałecka.

źródło
Dutch - Gdyby ktoś jeszcze wątpił, że fotoradary poprawiają bezpieczeństwo na drodze,...

źródło: comment_pwqhE6H0gaqacYOU3bZ6rPCJgqon2N7A.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wciąż mam wrażenie, że chodzi o porównanie dwóch roczników.


@Dutch: jakoś automatycznie uznałem, że tam chodzi o 3-letni i 8-letni okres, pomyślałem, że może mieli akurat dane od 2004 czy 2005 (dane z ostatniej dekady?). Nie przyszło mi nawet do głowy, że pani rzecznik wybrała sobie 2 roczniki, ale przeczytałem to jeszcze 2 razy i chyba masz rację :D

A to, że straże miejskie i gminne stawiają fotoradary dla pienieniędzy
  • Odpowiedz
@Dutch: nie jeżdżę dużo, może dlatego nie dotyka mnie to tak bardzo. Ostatnio jak byłem w Polsce jechałem przez fragment S8 50km/h, bo na jakimś przejeździe postawili taki znak. Trochę się pośmiałem, ludzie za mną pewnie mnie wyklinali, ale gdybym musiał tamtędy jeździć codziennie, to pewnie bym nie wytrzymał...

Z drugiej strony w Danii bardzo często w mieście jest 30km/h, a na autostradzie bardzo często stoi 110km/h i każdy tyle
  • Odpowiedz
A wiecie jak działa sprawiedliwość społeczna?

Pani Teresa założyła 560 spraw w sądzie. Tak wyliczyła ostatnio jej adwokatka, jedna z całej armii adwokatów z urzędu, za których płaci budżet państwa. Pani Teresa skarży do sądu wszystkie negatywne decyzje jej dotyczące – głównie są to odmowy zasiłków z pomocy społecznej.

Jedna z pierwszych spraw pani Teresy sprzed 10 lat dotyczyła wniosku o dożywienie – 200 zł dla niej i 180 zł dla jej 16-letniego syna. Odmówiono, bo – tłumaczyła pomoc społeczna – oboje mieli już wcześniej przyznane talony na obiady w barze o wartości 225 zł miesięcznie; w tym samym miesiącu pani Teresa otrzymała już na dożywianie syna 240 zł, sfinansowano też jego pobyt na obozie – 1069 zł. Łącznie dostali więc 2068 zł

Pani Teresa odwołała się od tej odmowy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a gdy ono decyzję podtrzymało, zaskarżyła ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA). Wraz ze skargą wystąpiła o zwolnienie jej z kosztów sądowych (za złożenie pozwu płaci się zwykle 5 proc. wartości roszczenia). I o adwokata z urzędu.

Żądała przez te lata m.in. „udzielenia pomocy na umycie okien” w pokoju 17-letniego syna, refundacji 48 zł za farbę, pieniędzy na leki, środki czystości, dożywianie, kartę telefoniczną „na zabezpieczenie okresu wakacyjnego syna” (jak mówiła na rozprawie w WSA – jej nieobecność, bo udaje się do sanatorium, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa syna), dopłaty do zakupu odkurzacza, a nawet wystąpiła tą drogą o nowy kluczyk do skrzynki pocztowej. I we wszystkich tych sprawach – jak w już opisanej – odmowa, więc SKO, potem WSA. Ostatnio WSA badał jej skargę na „kpinę z norm prawnych”. Dla ścisłości zacytujemy fragment w pisowni oryginalnej: „Bezczynność w 100%. Nienależyte = przewlekłe = mierne wypełnianie obowiązków przez składy w SKO, OSPAŁOŚĆ w SKO EWIDENTNA i dlatego wnoszę o wydanie pozytywnej dla mnie decyzji w związku na fakt ZADłUŻENIE=ZUBOŻENIA”. Itp.,
Dutch - A wiecie jak działa sprawiedliwość społeczna?

Pani Teresa założyła 560 spra...

źródło: comment_umbpXuf0ncRO633eFQXFAUbl53BEmysY.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dutch: aha, czyli łączysz przypadki dwóch osób których hobby jest chodzenie po sądach i sądzenie się o wszystko z ogólnym dostępem do sądownictwa i pomocy prawnej, a na deser serwujesz jeszcze ISDS czyli coś zupełnie z innej beczki? I to wszystko przez to, partie która ma 1% poparcia? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#praweskrzydloneuropy


po co neuropie dwa tagi?
  • Odpowiedz