Helikoptery, radiowozy, zamknięte ulice, wybuchy, syreny, fruwające kamienie i dwóch Polaków na dachu – a to wszystko w centrum Amsterdamu.

Trafiasz na oddział pierwszej pomocy, skrwawiony i nagi walczysz o życie, a kiedy już udzieli ci się pomocy i słyszysz od lekarzy, że możesz wrócić do domu, podchodzi do ciebie dziennikarz i pyta, czy nagrania z twojej wizyty w szpitalu można pokazać w komercyjnej telewizji RTL.

Legalizacja marihuany w Holandii wcale nie doprowadziła do tego, że większy odsetek społeczeństwa pali. Wręcz przeciwnie. Odsetek ludzi w tym "legalnym kraju" jest znacznie niższy, niż w krajach "niezalegalizowanych".

W ostatnich tygodniach w holenderskich mediach kilkakrotnie pojawiały się teksty na temat Polaków, mieszkających w Niderlandach. Spójrzmy na kilka z nich i przekonajmy się, jak różne mogą być informacje na temat polskiej mniejszości w Holandii.