@michalo94: he he he

raczej: po co tworzyć nowe tagi skoro odpowiednie już istnieją :)

Lata temu też miałem nimfę i trochę jej odbijała szajba z samotności... ale nie bardzo chciała zaakceptować żadnego nimfiego towarzystwa, aż pewnego razu adoptowała przedwcześnie wyklutego kurczaka (co to go babcia przyniosła do domu, żeby kwoka wysiedziała z resztę jaj). Opiekowała się nim, prowadzała go po domu (najczęściej tylko nocowała w klatce a chodziła luzem przez