Deszcz zaczął kropić to wychyliłem nosa na balkon, żeby pozbierać moknące pranie. I uśmiechnąłem się żywnie pod nosem widząc faceta mozolnie wyciągającego swoje tłuste dupsko z samochodu i ociężale chylącego się aby podnieść plik dokumentów czy innych karteczek. Wypadły mu z samochodu i rozwiewał je wiatr. Inny jegomość, siedzący za kierownicą pokrzykiwał tylko i pokazywał coś palcem. Szybko zdejmowałem pranie ze sznurków i wrzucałem je do środka, już miałem kończyć i zamknąć
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 3
Jakieś dzieciaki się drą jak #!$%@? pod blokiem.
Muszę kupić wiatrówkę.
#pogoda #podblokiem #dzieciarnia ##!$%@? #gdziemojkarabin
Muszę kupić wiatrówkę.
#pogoda #podblokiem #dzieciarnia ##!$%@? #gdziemojkarabin
Choćbym miał doły kopać to wole to robić w USA niż w polsce.