Dawno nie słuchałem Marcina Wasilewskiego ale w zeszły weekend byłem na jego koncercie i przypomniałem sobie jak uzdolnionym pianistą jest i jak dobra jest jego ostatnia płyta Spark of Life, której też z rok nie słuchałem
Muzyka jego trio jest stosunkowo łatwa w odbiorze nawet dla osób nieosłuchanych z jazzową estetyką
Dawno nie słuchałem Marcina Wasilewskiego ale w zeszły weekend byłem na jego koncercie i przypomniałem sobie jak uzdolnionym pianistą jest i jak dobra jest jego ostatnia płyta Spark of Life, której też z rok nie słuchałem
Muzyka jego trio jest stosunkowo łatwa w odbiorze nawet dla osób nieosłuchanych z jazzową estetyką