Ale się zirytowałem. Rosja to jest jednak stan umysłu. Wyszedłem po zakupy. Stoimy z żona przy kasie i wchodzi trzech rosjan. Dwóch typów i babka. Tak sobie patrze na nich, bo biała twarz w ostatnim czasie to rzadkość i co widzę? Rozdzielili się na dwie grupy. Typek z babka robią cos tam a w alejce obok drugi typ. Widzę, że świńskie oczka ma już rozbiegane. Tamci dwaj robią zamieszanie i obsługa patrzy
  • Odpowiedz