#pamietnikmarka 19 grudnia 2000 r.
* oznaczyłem charakterystyczne ksywy
Chodzę i się denerwuję. A to z tego powodu, że brakuje mi pewnej osoby, z którą mógłbym sobie pogadać. Brakuje mi miłości, chcę kochać i być kochanym. To nie to samo co miłość rodzicielska. Podoba mi się wiele dziewczyn, ale jestem zbyt nieśmiały aby z nimi zagadać, po prostu nie wiem jak to zrobić. Podoba mi się np. Justyna zza baru, T* pewnie
* oznaczyłem charakterystyczne ksywy
Chodzę i się denerwuję. A to z tego powodu, że brakuje mi pewnej osoby, z którą mógłbym sobie pogadać. Brakuje mi miłości, chcę kochać i być kochanym. To nie to samo co miłość rodzicielska. Podoba mi się wiele dziewczyn, ale jestem zbyt nieśmiały aby z nimi zagadać, po prostu nie wiem jak to zrobić. Podoba mi się np. Justyna zza baru, T* pewnie
![marek_antoniusz - #pamietnikmarka 19 grudnia 2000 r.
* oznaczyłem charakterystyczn...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_jnYldVunMiwEBf9jVuBSKYasTZguRJvm,w400.jpg)
źródło: comment_jnYldVunMiwEBf9jVuBSKYasTZguRJvm.jpg
Pobierz
* zastępuje charakterystyczne nazwy
Wciąż myślę co mi wczoraj powiedziała (*Wirginia - przyp. Marek_Antoniusz wykop.peel). Zapytała się czy ją kocham. Nic nie odpowiedziałem. Boję się, że pewnego dnia powie: Spadaj!, albo coś w tym stylu. Co będę wtedy czuł? Gorycz, gorycz, gorycz. Nie chcę, aby tak się stało. Ona mnie bada, jak pacjenta. Chce mi wystawić poprawną diagnozę. Na razie mam wszystkie objawy choroby, która nazywa się miłość.
źródło: comment_q4cDPYpk1i9yJ0gyrqNE7N9fSe8IfUJL.jpg
PobierzMuszę przyznać, że dobrze się to czyta - lekkie masz pióro ( ͡° ͜ʖ ͡°)