Właśnie uratowałem pająka. Bidulek zahaczył się nogą w sieci innego pająka. No i ciężko chwytał przyczepność na ścianach w domu. To go wyzwoliłem i wyniosłem na elewację domu, po której już zapylał jakby był szczęśliwy.
@Druidowski: Brawo, wreszcie ktoś normalny pośród stulej które gardzą wegetarianami, szykują książeczki wojskowe na wojnę z Rosją, ale boją się kilkumilimetrowego pająka