Minął tydzień. Minął tydzień od czasu gdy dowiedziałem się,że człowiek którego nigdy nie widzialem na oczy,zmarł.

W internecie nagłówki mowiły,że był to dziennikarz sportowy,publicysta,ekspert piłkarski. Tak mogli Go zapamiętać tylko Ci,którzy nie przeczytali żadnego z Jego ciętych felietonow albo nie obejrzeli choć jednego #onemanshow.

Bo czy po śmierci dziennikarza sportowego,bym czytał że wiele osób od tygodnia nie moze znaleść sobie miejsca? Czy czytałbym o starych chlopach,że płaczą żonom w rekawy? Czy