@cezarymarek: Nikt Ci nie udziela pouczeń, zwróciłem uwagę na złe tagowanie, zawołałeś ponad 50 osób do zupełnie innej rzeczy. Może jest to jakaś filozofia życia, ale z filozofią jako dziedziną wiedzy nie ma to nic wspólnego, takich błahych przemyśleń każdy produkuje na wypoku z 500 na dzień, ale to nie znaczy, że wszyscy chcą je czytać. Jeżeli to byłby tekst filozoficzny, strona, polemika, cokolwiek co odnosi się do filozofii, zgoda.
  • Odpowiedz
@staa: Poniekąd rozumiem twoje podejście. Wydaje mi się jednak, że właśnie ten brak możliwości zaoferowania alternatywy przesądza w takich sytuacjach o nieuleczalności pewnych podejść . Poza tym problem nie tkwi w bezrefleksyjności - a w zadawalaniu się bardzo prostymi myślami, które urastają do rangi filozofii w oczach osób o wąskim horyzoncie myślowym. Tu potrzeba by długiej, stopniowej pracy nad czyimś światopoglądem, by uświadomić mu, że banialuki, które wypisuje to tylko
  • Odpowiedz