@nicnieslyszalam: tak, mogą, ale w to klient nie ma wglądu. Często sobie piszemy ciekawostki jakieś, np. że fajna d--a, albo jak jakaś latawica jedzie, to piszemy też, żeby potem kurs brał ten, kto zamiast pieniędzy wolałby ją wyruchać. To normalne.
  • Odpowiedz