Coco Vandeweghe, od poniedziałku 51. rakieta świata. Jak Maciek Synówka wypadł z UlaTeam w zeszłym roku (przestał trenować młodszą Radwańską), to Coco błąkała się w okolicach 120. miejsca WTA. Progres? Niesamowity! Przed Wimbledonem wygrała swój pierwszy tytuł w tourze.
Coco uwielbia swego trenera - praktycznie mieszkają razem w jej domu, Amerykanka jest mega zadowolona z Polaka. Ostatnio (miesiąc czy dwa miesiące temu) spędziła dużo czasu we