@stalowy126: in mourning to moja osobista lista wstydu, czyli słuchałem odrobinę i wydaje się fajne, ale jakoś nigdy nie poświęciłem czasu żeby się zagłębić. Tylko "The Weight of Oceans" kilka razy słuchałem. Może jutro sobie ogarnę od nowa ich dyskografię.
  • Odpowiedz