@MrocznaKapibara: Jak mistrzowałem WFRP 1ed to gracze w pewnym momencie mieli w niebezpiecznej sytuacji znaleźć utajonego wśród dzieciaków demona. Drużyna zaczęła odpytywać dzieciaki żeby wytropić fałszywkę, ale wojownik znudził się i zarąbał wszystkie jak leci... Konsekwencje dla drużyny były kiepskie i ostatecznie nikt nie przeżył. Potem wracając z sesji nocą przez park wszyscy byli na Wojownika ostro wkurzeni. Bywalcy nocnego parku trochę dziwnie patrzyli, kiedy koleżanka krzyczała "Ty #!$%@?, naprawdę musiałeś
  • Odpowiedz