@Daleth2202: zapomnij o OVA, jak nie chcesz sobie psuć wrażenia. To jest alternatywa historia i wyjątkowo gówniana. Jeżeli miałbym wskazać jakiś plus, to to, że laski są trochę starsze i przy tym jest więcej nagości. To w sumie jedyne, co mi się podobało tak naprawdę. Postacie są luźno powiązane ze swoim archetypem, ale są tam ważne persony z drugiej serii, więc jeżeli już musisz obejrzeć Rayearth, to najlepiej po
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Daleth2202: Hikaru miała fundamentalny wpływ na moje życie, w zeszłym roku to zrewatchowałem i odbiór był zupełnie inny niż 20 lat temu. Trochę o tym pisałem na tagu serii
  • Odpowiedz
Fajnie się ogląda tę baję po 20 latach. Widzę w niej mnóstwo rzeczy, których nie widziałem wcześniej. Albo o których inaczej myślałem, nie zauważałem, bądź nie zwracałem na nie uwagi. Przede wszystkim rozumiem sporo z samego słuchu. Jakbym miał oglądać to z lektorem, to bym się tylko denerwował. Choć oglądałem swoje nagrania tego na kasetach kiedyś tyle razy, że sam głos lektora w jakichś filmach czy serialach wtedy miło mi się kojarzył, bo kojarzył się głównie z tym ;d Całe szczęście w miarę do tego pasował, był łagodny i neutralny, jakbym miał to oglądać z Knapikiem to nie wiem czy bym to zniósł. On osobiście kojarzy mi się głównie z amerykańskimi filmami akcji niskich lotów.

Aż sobie sprawdziłem, kto był tym lektorem i ta seria jest wymieniona na jego stronie na Wiki ;d
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_Siudzi%C5%84ski

Wracając do MKR – ogólnie nie sądziłem, że po latach będę się w stanie nadal tym emocjonować i jakoś to przeżywać. Mimo że znam te odcinki, to dokładny przebieg poszczególnych wydarzeń trochę wyleciał mi z głowy, zatem to dobre odświeżenie.
tamagotchi - Fajnie się ogląda tę baję po 20 latach. Widzę w niej mnóstwo rzeczy, któ...

źródło: comment_1630383701xlcTwCtQYtFgNAIt07j5Jr.jpg

Pobierz
@Cierpienie: Hypera też oglądałem, najbardziej przypadło mi do gustu "Fushigi Yuugi" i to też czeka na rewatch, bo z tego akurat niewiele pamiętam. Pamiętam tylko, że było fajne ;d A na RTL7 oglądało się też trochę "Slayersów" (również miałem podejście kilka lat temu, ale utknąłem przy drugiej serii) i "Łowcy Dusz". Sailorki też zresztą próbowałem nie tak dawno oglądać od zera, udało mi się kilkanaście epów obejrzeć.
  • Odpowiedz
Uczenie się języka na nieprzetłumaczonym doujinie z jedną z ulubionych postaci zawsze spoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Fajny soft do OCR mam ;d A manga wyjątkowo ładna.
I dość szybko wychodzi na jaw, dlaczego wkuwanie sztywno czytania kanji jest bez sensu - od razu pojawiają się takie, co mają kilka różnych sposobów czytania w samym tylko kunyomi.
#manga #magicknightrayearth #doujin #japonski
tamagotchi - Uczenie się języka na nieprzetłumaczonym doujinie z jedną z ulubionych p...

źródło: comment_162612234273kllfVZ7hYD05Wit09Hyj.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@tamagotchi: moi starsi bracia mieli kilka numerów Kawaii: ten z Goku na jeepie, z jakąś parą w sepii, Liną Inverse wskazująca do góry i Buu całującym dziewczynę. jako dzieciak wertowałem te gazetki tysiące razy, czytałem te same recenzje i oglądałem obrazki, to były numery z pokedexem, przepisywałem go do zeszytu razem z obrazkami pokemonów. z anime o których czytałem obejrzałem Slayers i Inuyashę (to drugie dużo później). w jednym z
  • Odpowiedz
@Daleth2202: u mnie przygoda zaczęła się przez ten numer pośrodku, na który trafiłem przypadkowo. Zobaczyłem na witrynie kiosku swoją ukochaną postać z serii, która właśnie przed DB leciała na RTL7, więc też oglądałem ją zupełnie przypadkowo (leciała wtedy druga część serii TV). Miałem wtedy 13 lat, więc sama Hikaru była ode mnie starsza ;d I zostanie w moim sercu na zawsze.

Mnóstwo energii i wysiłku włożyłem w to uczucie, śledziłem
tamagotchi - @Daleth2202: u mnie przygoda zaczęła się przez ten numer pośrodku, na kt...

źródło: comment_1624314175EPmzOVWocfaVtBRm2jPRlm.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz