W ogóle to jest sobie taka stronka darebee.com, gdzie jest masa darmowych planów fitnessowych (w większości bez żadnych przyrządów), jakieś tam podstawowe plany żywieniowe itd. Strona jest dość minimalistyczna, nie ma żadnych reklam i autorzy piszą że takie jest zamierzenie, że operują tylko na dobrowolnych donejtach i w ogóle że "We all have a say in the quality of the web of tomorrow." i że nie chcą mieć meaningless clickabait articles.

A
@azetka: A ja tam nie rozumiem takiego modelu. Znaczy popieram oczywiście brak clickbaitów i quality content ale dlaczego nie wrzucają tam reklam? Nikomu to nie przeszkadza, daje zarobić na serwery, a jak komuś jednak przeszkadza to można dać opcję bezreklamowego konta premium.
  • Odpowiedz