Dzisiaj kleszczowo ale stabilnie. Nie eksplodowało Rafałami jak odłamkami po detonacji Gośki, ale pozbieraliśmy co opadło z mocno już zmęczonej Martyny i coś tam nazbieraliśmy w granicach średniej
To był niesamowity dzień! Po pierwsze przekroczyliśmy PÓŁ TYSIĄCA RAFAŁÓW. Po drugie dostaliśmy propsy w BB Nocą i dowiedział się o nas syn Zygmunta Chajzera! Możemy otwierać Igristoje. Nie byłoby tego sukcesu gdyby nie Wy, nadmiar wolnego czasu, który można by spędzić bardziej produktywnie, ale zdecydowaliśmy inaczej i oczywiście Rafał!