@smierdakow: Warto zaznaczyć, że książka nie jest suchą historią Chrisa. Sporo miejsca jest poświęcone jego motywom, charakterowi oraz opowieściom o innych ludziach mających podobne podejście do życia i chęć porzucenia znanego nam świata. Zresztą autora pod względami psychologicznymi sporo łączy z bohaterem.
  • Odpowiedz
Bez spiny na początku i stereotypów bo jestem #zielony ...

Nie ma to jak jechać autobusem tak starym, że jeszcze nie zamontowano w nim automatów biletowych albo nie... bo nie (no nie wiem). Akurat jeździłem tym autobusem od 4 miesięcy ale zrezygnowałem z pracy. Teraz jeżdżę do pracy tym samym autobusem ale, kilka przystanków mniej. Dzisiaj (tj 4.12) wyszedłem niefortunnie zgodnie z czasem i nie zdążyłem kupić biletu. Może i bym zdążył ale nie chciałem ryzykować. Była 8:38 a autobus przyjechał o 8:40 zgodnie z rozkładem. Czasami przyjeżdża z 2-3 minuty wcześniej co jest bardzo niewygodne dla większości ludzi, którzy poruszają się środkami transportu publicznego. Dlatego nie chciałem zapierdzielać po bilet do kiosku oddalonego z 50 metrów od przystanku, który był na drugiej stronie jezdni.

No ale dobra wracając do całej historii.

W
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Sedno tego mbloga jest w tym, że lepiej zaopatrzyć się w bilet przed wybraniem się w podróż niż robiąc to na ostatnią chwile, gdy zachciewa Ci się srać przed wyjściem....


@RozkojarzonyKrakauer: sedno takie że trzeba ruszyć dupsko i sobie skonfigurować płacenie za bilety komórką :)
  • Odpowiedz