Tydzień minął, pora na kolejną historię o współlokatorze z pseudologią. Teraz jego kłamstwo wkroczyło na poziom prawie nieziemski i aż żenujący.

Jako, że Darek opuścił kilka zajęć z jakiegoś przedmiotu (nie pamiętam z jakiego) to musiał iść do lekarza po lewe zwolnienie bo mógł być nieklasyfikowany. Przypomnę, że uczęszcza do studbazy.

Ze względu na tę sytuację musiał iść do lekarza P, który podobno wypisywał owe zaległe zwolnienia bez żadnego problemu. Darek stwierdził,
W związku z dużym zainteresowaniem historią i chorobą mojego współlokatora (pseudologia) jedziemy z pierwszą ciekawszą historią, która przychodzi mi w tym momencie do głowy. Po części ją już opowiedziałem, ale teraz obszerniejsza wersja.

Bohaterzy: Ja, Darek (nie chcę ujawniać jego imienia więc niech na zawsze zostanie Darkiem z poprzedniego wpisu), znajome Darka.

Chyba kazdy kojarzy profesor Krystynę Pawłowicz i jej specyficzne delikatnie rzecz biorąc wypowiedzi. Mój współlokator, Darek od początku roku twierdził,