#anime #kizumonogatari #monogatari #shinobu

Uwaga na spoiler:


To tyle, co do początku ich zawiłej znajomości. Ogólnie pierwsza część Kizu mi się bardzo podobała - ale to jest ten typ produkcji który należy obejrzeć dopiero po zapoznaniu się z pozostałymi częściami serii monogatari - w życiu nie poleciłbym tego nikomu świeżemu w tych klimatach - ten film to rarytas, ale tylko i wyłącznie dla fanów.
M.....r - #anime #kizumonogatari #monogatari #shinobu

Uwaga na spoiler:

SPOILER...

źródło: comment_Gr59ad1FQ6rrpjGw3iW7w9XJVGWOXXEp.jpg

Pobierz
@McGravier:

! Kobieca logika - Najpierw postawa roszczeniowa, a kiedy to wypali w twarz, histeria, a następnie płacz. Shinobu, upadłaś nisko... Shame on you!!! Araragi jest altruistą kompletnie patologicznym - to było widać w pozostałych częściach serii, ale tutaj zdecydował oddać życie aby uratować rozpuszczonego babsztyla. No i żeby nie było, to jeszcze była nieszczera co do możliwości przywrócenia człowieczeństwa... Wobec swojego wybawcy. Wstyd i hańba dla potężnej, 500-letniej wampirzycy.


! To tyle, co do początku ich zawiłej znajomości. Ogólnie pierwsza część Kizu mi się bardzo podobała - ale to jest ten typ produkcji który należy obejrzeć dopiero po zapoznaniu się z pozostałymi częściami serii monogatari - w życiu nie poleciłbym tego nikomu świeżemu w tych klimatach - ten film to rarytas, ale tylko i wyłącznie dla
  • Odpowiedz
Moim zdaniem takie sterylnie czyste tła były lepiej oddane w wersji z Bake. Te z Kizu są raczej takie hmm... surowe.


@faustinek: Moim zdaniem nie tyle tła co kolorystyka - Stary trailer robił świetne wrażenie ze swoją zimną tonacją - no i dlaczego wywalili genialne, dynamiczne ujęcie z twarzą Oshino Meme - dzięki niemu trailer wciskał w fotel.

Przypuszczam, że chcieli aby Kizu miało swój odrębny styl kolorystyczny - trailer był pod tym względem bardzo zbliżony do Bake. Ponadto, możliwe, że nowa trylogia Kizu będzie zawierać sceny do których taka zimna tonacja nie pasuje (które w poprzedniej ekranizacji miały być pominięte), ale to już tylko moje
  • Odpowiedz