Byłem dzisiaj na #mid90s w #kinopodbaranami. Całkiem spoko, fajny klimat, dobra ścieżka dźwiękowa ze "szlagierami" rapowymi jak choćby Tearz Wu-Tanga, 93 'Til Infinity Souls of Mischief, Passin' me by The Pharcyde, Put it on Big La... Jeśli ktoś jarał się takimi klimatami to bardzo polecam. Nirvana też przewinęła ;). Ogólnie format 4:3, nagranie wyglądające na analog daje świetny efekt tamtych lat. Polecam, aczkolwiek ten film jako taki
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@will_I_aint: mnie samego kumpel wyciągnął dosyć spontanicznie, nie jestem też jakimś koneserem kina art studio jak to Pani określiła więc małe szanse że akurat sam gdzieś to zauważę... Ale jakbym coś słyszał np od tego ziomka to będę pamiętał ;)
  • Odpowiedz
Wczoraj byłem z trzema koleżankami na seansie The Room + The Disaster Artist w krakowskim "Kinie pod Baranami". Dziewczyny zdecydowanie nie są w fandomie The Room i Wiseau, więc bardziej czekały na TDA. Ja czekałem głównie na The Room, ponieważ zobaczenie tego filmu na dużym ekranie było moim marzeniem od dłuższego czasu. Byłem ciekawy jak seans będzie wyglądał, i rzecz jasna się nie zawiodłem. Cała sala wypełniona po brzegi, na sali pełno
realbs - Wczoraj byłem z trzema koleżankami na seansie The Room + The Disaster Artist...

źródło: comment_jBxOACG3zJB32Qc6x5OKdMQu8bSlCoOS.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@konwik: powiem tak, to słuszna decyzja, to kino nie jest do oglądania filmów pokroju hobbita.

Żeby nie było, byłem tam na pierwszej częśći. To po prostu nie to ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Bjornolf: Ja byłem w kine Żak w Gdańsku (najbliżej mojego miasta, ale ciągle to 160 km drogi). Jak się okazało, sprzęt całkowicie nieadekwatny. Oczywiście i tak obejrzałem z przyjemnością, ale wszystko wyglądało znacznie lepiej na ekranie monitora. A niby to miała być wersja odświeżona... Szkoda, że żadne większe kino się nie pokusiło.
  • Odpowiedz