@noel_gallagher: Jeśli Liam ma dłuższą przerwę w śpiewaniu, to potrafi zabrzmieć całkiem dobrze (ostatnio świetnie zaśpiewał z The Who). Gorzej jest w dłuższej trasie (np. ostatniej z Oasis, albo z Beady Eye), po kilkunastu koncertach robi się masakra.
Wiem tylko, że jeśli miałbym teraz okazję być na koncercie Oasis, to pewnie nie zwracałbym większej uwagi na czystość śpiewu Liama :) to byłby najlepszy koncert nawet jeśli miałby tylko wyjść na
  • Odpowiedz