#jaroszy #jaroszycontent #mjakmilosc

Z nieskrywaną satysfakcją odkryłem na yt, content z garbinowym substytututem, tulczyńskiego d-----------a do pieca (vel Janusz Tracz). Jeszcze nie oglądałem, ale postanowiłem zamieścić info tutaj. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
p.....z - #jaroszy #jaroszycontent #mjakmilosc 

Z nieskrywaną satysfakcją odkryłem...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedyś Jaroszy po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego biznesmena Janusza Tracza, który nie chciał mu odpuścić skrawka ziemi Walendziaka na licytacji komorniczej, bo niby jakiś kolega rusek chciał tam b----l założyć. W swoim misternym planie wybrał się na licytację osobiście, ale przebrany za holenderskiego inwestora Van Kerkhofa (nie było szans, żeby ktokolwiek go rozpoznał przez opanowany do perfekcji holenderski akcent). Licytował zawzięcie, zdecydowanie powyżej realnej wartości, pozwalając jednak by ostatecznie wygrała przesadzona oferta Tracza.
T.....r - Kiedyś Jaroszy po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego biznesmena Janusza Tra...

źródło: comment_YLmC5wq1aIvTV5f7zRkeDKvPf2wjF3lN.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedyś Walenciak po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego idiotę Romusia, który nie chciał mu wyjawić miejsca pobytu zaginionej córki pani Krystyny, Kasi, bo niby on to jej wcale nie porwał. W swoim misternym planie najpierw prawie pobił biednego chłopaka, a potem jeszcze zagroził na komisariacie, że jak Romusia nie przesłuchają to puści wszystko z dymem, co było zresztą zgodne z prawdą. Policjanci tak przycisnęli Romusia, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie złamali go
fredro - Kiedyś Walenciak po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego idiotę Romusia, który...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czekam jeszcze na wszystkie sceny z Janem Cieplakiem, pierwszym mężem Krystyny i ojcem Kasi. Większego psychola w tym serialu nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Kiedyś Jaroszy po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego biznesmena Janusza Tracza, który nie chciał mu odpuścić skrawka ziemi na licytacji komorniczej, bo niby jakiś kolega rusek chciał tam b----l założyć. W swoim misternym planie wybrał się na licytację osobiście, ale przebrany za holenderskiego inwestora Van Kerkhofa (nie było szans, żeby ktokolwiek go rozpoznał przez opanowany do perfekcji holenderski akcent). Licytował zawzięcie, zdecydowanie powyżej realnej wartości, pozwalając jednak by ostatecznie wygrała przesadzona oferta Tracza. W
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xDawidMx: Kiedyś Jaroszy po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego biznesmena Janusza Tracza, który nie chciał mu odpuścić skrawka ziemi na licytacji komorniczej, bo niby jakiś kolega rusek chciał tam b----l założyć. W swoim misternym planie wybrał się na licytację osobiście, ale przebrany za holenderskiego inwestora Van Kerkhofa (nie było szans, żeby ktokolwiek go rozpoznał przez opanowany do perfekcji holenderski akcent). Licytował zawzięcie, zdecydowanie powyżej realnej wartości, pozwalając jednak by ostatecznie wygrała przesadzona
  • Odpowiedz