Mirki, najwyżej mnie zlinczujecie, ale wołam komentujących i plusujących, czas na dalszy rozwój sytuacji z tego wpisu .
Szczęśliwie - właściciel mieszkania uszanował fakt, że nie życzę sobie oględzin pod moją nieobecność. Niestety - w wyniku tego postanowił zmienić ustalenia i domagać się czynszu za wrzesień (który miała pokryć kaucja) - w obecności oglądajacych stancje (o dziwo). Stwierdził, że kaucja nie służy do zabezpieczenia ostatniego miesiąca czynszu, i skoro nie zapłaciłem -
@Swarley: Zgłosić na policję, że zniknęły Ci dwa tysiaki z pokoju. Dla pewności wcześniej ze dwa tysie wypłacić z bankomatu, żeby mieć podkładkę. Gwarantuję, że już nigdy i nikomu nie będzie wchodził.
  • Odpowiedz
@Marczeslaw: Wybacz, ale wątpie że odzyskam kaucje od człowieka, który wyzywa na korytarzu rodziców mojej dziewczyny, którzy po prostu stoją pod drzwiami z zakupami, bo przyjechali z wizytą, najpierw zarzucając im "włamanie" (chyba torbą zakupów), potem obrzucając wyzwiskami, ana koniec wzywając policje, która po przyjeździe upomina jego, ojcu mojej dziewczyny proponuje założenie sprawy, a nam radzi wyprowadzić się, bo ten człowiek to wariat i nie pierwszy raz mają z nim
  • Odpowiedz