Krótki fragment z ksiażki "Monopol na zbawienie" Szymona Hołowni o poście i o nie jedzeniu mięsa :" Pierwsze wzmianki o wstrzemięźliwości od mięsa spotykamy w czasach, gdy było ono dobrem luksusowym, a więc rezygnacja z niego miała być wyrzeczeniem się przyjemności. Inne wyjaśnienie w wyrzeczeniu się mięsa widzi odwrócenie się od cielesności (czy to znaczy, że jedzenie na przykład twarożku można uznać za synonim duchowości?). Najważniejsze jest jednak zupełnie co innego. Sama
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@everton: dzięki za ten fragment. Popieram stanowisko Hołowni.

Podoba mi się zdanie "czy jedzenie twarożku można uznać za synonim duchowości?" :)
  • Odpowiedz