Mimo rodziny w Niemczech i w Szwecji, na razie nie mogę, ale i chyba nawet bym specjalnie nie chciał emigrować. Ale do czego zmierzam: tuż po wyborach wyśmiewano jakieś nastolatki, które pisały na fb, że bilety do Anglii właśnie zakupione itd.
Ja to wtedy miałem kompletnie gdzieś. Generalnie od dawna wiedziałem, że wygra #pis. Nie spodziewałem się tylko tego, że #lewactwo nie wejdzie i PiS będzie rządzić samo. Wciąż nie tragedia,
Spindoctor - Mimo rodziny w Niemczech i w Szwecji, na razie nie mogę, ale i chyba naw...