Kiedy wchodził Internet, wszyscy (w tym ja) mówili, że to ddobrze, że to przyczyni się do zwiększenia wiedzy i wolności.
Jednak jak już wiemy, porobiły się monopole i internet zaczyna być po prostu cenzurowany i tłamszony.
Także i w drugiej sferze (dostęp do wiedzy) jest totalna porażka.
Bo ja rozumiem #!$%@? na obostrzenia i przesadne reagowanie rządu. Ale to co #!$%@? się w komentarzach to jest jakiś meeega rak. Dosłownie 99-100% komentarzy
text - Kiedy wchodził Internet, wszyscy (w tym ja) mówili, że to ddobrze, że to przyc...

źródło: comment_16064852541ldFOD05A7RaiQvm4xzxsr.jpg

Pobierz
@text: Wydaje mi się, że ludzie rzeczywiście mający coś ciekawego do powiedzenia po prostu olewają internetowe dyskusje. Internetowy napinacz zawsze będzie krzyczał w takiej dyskusji swoje farmazony, nie będzie przyjmował żadnych argumentów i w którymś momencie jak skończą się nowe "prawdy" to:
1. zacznie się zapętlać
2. zacznie obrażać
Z perspektywy osoby na jakimkolwiek poziomie dyskusja z kimś takim jest stratą czasu. Myślę, że nie jest tak, że tych innych ludzi