Powiem wam, Mirki, że pewne firmy swoje najlepsze lata mają za sobą. Autosan H9 dawno powinien być w muzeum, ale są miejsca, gdzie takie pojazdy się dożyna.
Właśnie takim jednym jeżdżę, a patrząc na tąaszynę (na dzień dobry) myślałem, że zejdę na zawał - syf, brud, kiła i mogiła. Poprzedni chauffeur miał wyraźne problemy z utrzymaniem higieny, bo tyle, ile śmieci i prochu tu było, to wręcz niewyobrażalne. Takie dziadowanie. Od pracy
Właśnie takim jednym jeżdżę, a patrząc na tąaszynę (na dzień dobry) myślałem, że zejdę na zawał - syf, brud, kiła i mogiła. Poprzedni chauffeur miał wyraźne problemy z utrzymaniem higieny, bo tyle, ile śmieci i prochu tu było, to wręcz niewyobrażalne. Takie dziadowanie. Od pracy
![SPGM1903 - Powiem wam, Mirki, że pewne firmy swoje najlepsze lata mają za sobą. Autos...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_EzhnUqQkzKruXT23lkIhKTZ8gbQqMQMe,w400.jpg)
źródło: comment_EzhnUqQkzKruXT23lkIhKTZ8gbQqMQMe.jpg
Pobierz
Pracuję w dużej firmie stworzonej w latach '50. Duża firma, wielu pracowników, niektórzy długie lata pracowali, większość zna się jak łyse konie: kierowcy i mechanicy. Większość z nich ma dawno już głowę posypaną siwizną.
A ja, będąc młodym kierowcą, czuję się tam kompletnie obco. Może przesadzam, bo z wieloma się dogaduję, ale po prostu dzieli nas epoka, generacja i to, co wiąże się z tym - sposób myślenia.
Jeżdżę Autosanem H9, starym, zmęczonym autobusem, gdzie komfort nikomu potrzebny nie był - w końcu powstał niedawno po stanie wojennym. Dobrze, że wspomaganie jest!
Czemu psioczę? Bo nikomu tu już na niczym nie zależy, a to #!$%@? i demotywuje w sposób nieoszacowany. Większość leci już jakoś do emeryturki, część ma alternatywę, ma jakieś fachy, a ja... nie mam nic, tylko własne ręce. Jak proletariusz, working poor.
Gdyby jeszcze komuś zależało na odnowieniu, modernizacji, to wielu by spięło poślady, zacisnęło pasa i pracowało na lepsze. A lepsze już ponoć było, dopóki busy nie weszły i nie oferowały tego samego, ale szybciej i taniej. I ludzie z mentalnością z socjalizmu zaczęli mieć kłopoty z pojmowaniem realiów i tę wojnę na drodze przegrywają. Nie sądziłem jednak, że będę musiał mieć kiedyś styczność z tym sposobem myślenia, ale kiedyś przeczuwałem, że mnie to zmierzi. Nie myliłem
źródło: comment_hJAaDc2d0k1EX6iujTirESlGdNY1YmuM.jpg
Pobierz