Trochę #gorzkiezale na temat polskich pracodawców i na #polskirynekpracy w dziale #historiezbusa.
Pracuję w dużej firmie stworzonej w latach '50. Duża firma, wielu pracowników, niektórzy długie lata pracowali, większość zna się jak łyse konie: kierowcy i mechanicy. Większość z nich ma dawno już głowę posypaną siwizną.
A ja, będąc młodym kierowcą, czuję się tam kompletnie obco. Może przesadzam, bo z wieloma się dogaduję, ale po prostu dzieli nas epoka, generacja i to, co wiąże się z tym - sposób myślenia.
Jeżdżę Autosanem H9, starym, zmęczonym autobusem, gdzie komfort nikomu potrzebny nie był - w końcu powstał niedawno po stanie wojennym. Dobrze, że wspomaganie jest!
Czemu psioczę? Bo nikomu tu już na niczym nie zależy, a to #!$%@? i demotywuje w sposób nieoszacowany. Większość leci już jakoś do emeryturki, część ma alternatywę, ma jakieś fachy, a ja... nie mam nic, tylko własne ręce. Jak proletariusz, working poor.
Gdyby jeszcze komuś zależało na odnowieniu, modernizacji, to wielu by spięło poślady, zacisnęło pasa i pracowało na lepsze. A lepsze już ponoć było, dopóki busy nie weszły i nie oferowały tego samego, ale szybciej i taniej. I ludzie z mentalnością z socjalizmu zaczęli mieć kłopoty z pojmowaniem realiów i tę wojnę na drodze przegrywają. Nie sądziłem jednak, że będę musiał mieć kiedyś styczność z tym sposobem myślenia, ale kiedyś przeczuwałem, że mnie to zmierzi. Nie myliłem
SPGM1903 - Trochę #gorzkiezale na temat polskich pracodawców i na #polskirynekpracy w...

źródło: comment_hJAaDc2d0k1EX6iujTirESlGdNY1YmuM.jpg

Pobierz
Powiem wam, Mirki, że pewne firmy swoje najlepsze lata mają za sobą. Autosan H9 dawno powinien być w muzeum, ale są miejsca, gdzie takie pojazdy się dożyna.
Właśnie takim jednym jeżdżę, a patrząc na tąaszynę (na dzień dobry) myślałem, że zejdę na zawał - syf, brud, kiła i mogiła. Poprzedni chauffeur miał wyraźne problemy z utrzymaniem higieny, bo tyle, ile śmieci i prochu tu było, to wręcz niewyobrażalne. Takie dziadowanie. Od pracy
SPGM1903 - Powiem wam, Mirki, że pewne firmy swoje najlepsze lata mają za sobą. Autos...

źródło: comment_EzhnUqQkzKruXT23lkIhKTZ8gbQqMQMe.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Mirki, jutro ostatni dzień pracy i... zmieniam zawód na spokojniejszy.
Byłem kierowcą autobusu, będę rolnikię.
Szef przyjąl to tak:

a, ok... dobrze, że informujesz. To kiedy kończysz?


Nie
Co to jest ta uczciwość?
Taka choroba, co choremu w głowie miesza i priorytety przestawia. Ten chory to głupieje i obcym dobrze chce czynić często własnym kosztem.
Ale dla innych to cnota, niczym chłopięca talia u kobiety lub rude włosy u krępego mężczyzny.
Czemu piszę o tym z goryczą?
Bo nijak mi się nie opłaca ta uczciwość i zdaję się być w tym jednym z niewielu trwających przy tym uparcie, gdzie jak wiadomo, że u nas #!$%@? i złodzieje, tak mam wrażenie, że Wielka Brytania pod tym względem się niewiele różni. To jak z szanowaniem kobiet. Traktujesz je lepiej niż one się same prowadzą.
Piszę o tym z goryczą, bo po raz któryś znalazłem coś wartościowego: teraz telefon, zacny, nie powiem. Kiedyś także telefon, bajerancki. Innym razem paszport do Idaho.
Mam takie przeczuciee, graniczące z pewnością, że polscy pracodawcy traktują kierowców autobusów jak zło konieczne, a najlepiej to żeby dupy nie truli i jeździły maszyny. Skala zniechęcenia do pracodawców jest ogromna, nikt nikogo nie szanuje. A mógłby, tylko, że to byłby szok.
Tak samo jak szokiem (pozytywnym) są warunki pracy w zagranicznych firmach...
#polskirynekpracy #pracbaza #historiezbusa #gorzkiezale
  • Odpowiedz
Ludzie ciągle się mnie pytają

hej, springfield, czy to prawda, że brytolska młodzież to najgorszy typ turysty, bo zostawia syf na godzinne sprzątanie?

Ja odpowiadam im

zasadniczo tak, to najgorsza hołota i bydło, bo jedyne w podzięce zrobią to fenkju, co często można zrozumieć i usłyszeć jako fakju. Można powiedzieć, że są na równi z żydkami, bo ci, mimo że nasrają do autobusu, to chociaż za trud nieraz dadzą jakiś
  • Odpowiedz
1. Bądź kierowcą autokaru.

3. Bądź miły dla turystów, pomagaj przy bagażach, pokazuj miejsca warte uwagi i dobre restauracje/bary.

5. Prowadź pojazd, by czuli się komfortowo.

7.
@Camel665: może rzadko jeździsz lub tylko z polskimi turami. Polacy, jako jedni z niewielu nacji, napiwków nie dają. Rzadko komu dają, wychodząc z założenia, ze przecież jest pensja. Poza tym on nie ma pieniędzy.

Napiwki dają:

- Żydzi (dużo, ale śmiecą i mało kto ich
  • Odpowiedz