Mireczki, jestem na wakacjach w Chorwacji z dziewczyną, jej rodzicami i ich przyjaciółmi (małżeństwo i dwie córki + chłopak jednej). Wczoraj poszliśmy na kolację do restauracji i że żadne z nich poza mną, dziewczyną i jej siostrą nie za bardzo potrafi rozmawiać po angielsku to dogadywali się w każdym znanym im języku po kolei. Gdy kelner zapytał teściową o to, co chciałaby zjeść, ta zapytała co oznacza jedna z chorwackich nazw dań. Kelner nie potrafił powiedzieć tego po polsku, migowemu i jak się okazało po angielsku też i wytłumaczył to w ten sposób:

It is bigger than chicken and does


I chodziło oczywiście o indyka ( ͡° ͜ʖ ͡°). Co
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach