Kurde mireczki ale akcja, wyszedłem biegać, lece sobie przez Kurdwanów a tu tak z 50 metrów przede mną na ulicy parkuje BMW i wysiada z niego dwóch karków. Chciałem ich ominąć ale tak stanęli, że albo mogłem wlecieć w nich albo w jebitną kałużę obok. No to zwolniłem, przejdę sobie spokojnie koło nich - pomyślałem. Ci patrzą na mnie, bardziej inteligentny zagaja:
- Ty, student, p----------y jesteś że w taką pogodę biegasz?
Patrze
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach