Kwarantanna dzień 2:

Zastanawiam się czy ktoś weryfikuje w jakikolwiek sposób dane wpisane w formularzu na granicy... Niby tak w wiadomościach gadają o kwarantannie, ale weryfikacja jej przebiegu to chyba mit.
Póki co mógłbym już 2 dni biegać po sklepach i teoretycznie rozsiewać wirusa bez jakichkolwiek konsekwencji ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Oczywiście siedzę w domu na dupie i nie wystawiam nawet nosa za drzwi.

#exoduszbelgii #koronawirus #koronawirusfakty #
i biegać po sklepach i teoretycznie rozsiewać wirusa bez jakichkolwiek konsekwencji ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Oczywiście siedzę w domu na dupie i nie wystawiam nawet nosa za


@Pabi77: jest snajper na dachu sąsiedniego budynku, więc jakbyś się ruszył to byś się przekonał. Potwierdzone info od mojej starej
  • Odpowiedz
Kwarantanna dzień 1:
Minęło już parę ładnych godzin godzin od deklarowanej przeze mnie, orientacyjnej godziny przybycia do miejsca kwarantanny. Póki co nikt nawet nie zadzwonił zapytać czy już dotarłem.
No ale może chcą dać mi pospać ()

Jeżeli cokolwiek się zmieni to dam znać. Jak nie to słabo. Jakiś Mireczek albo Mirabelka siedzi na kwarantannie? Jak u was z kontrol? Ktokolwiek się zainteresował Wami?

#
  • 1
@k-87: Jasne. Ale pomysł ile osób zbagatelizuje sprawę i nie podejdzie do tego odpowiedzialnie. Np po drodze pojadą się przekimać w hotelu. Po powrocie na zakupy itd. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Albo kuźwa będą codziennie wychodzili z domu.
  • Odpowiedz
Zatem jak wyglada procedura wejścia w stan kwarantanny?
Najpierw odczekujemy swoje w koreczku pod granicą, gdzie niezbyt rozgarnięci ludzie chodzą sobie na spacery między samochodami, mijają się z obcymi, a jak jadą to zapominają o jeździe na suwak. Nawet szeryf w tirze mi się trafił (wrzucam pic na końcu).
No ale mniejsza z tym.
Cała procedura to:
- zmierzenie temp czoła
- wypełnienie formularza na kartce a4. Dane kierującego/pasażera, cel podróży, przewidywana
Pabi77 - Zatem jak wyglada procedura wejścia w stan kwarantanny?
Najpierw odczekujemy...

źródło: comment_1584315903BocmtPzCbseDOHs4K4YgiN.jpg

Pobierz
@Pabi77: Nigdy się nie da zrobić wszystkiego. Tak jak mówi WHO - lepiej robić szybko niż robić perfekcyjnie. Nie jesteś w stanie zrobić 100% rzeczy które powinieneś.

Co do ludzi mieszkających z tobą - teoretycznie powinieneś zgłosić, że nie masz gdzie mieszkać w takim wypadku. Bez rozsądku i współpracy ludzi żadna kwarantanna się nie uda.
  • Odpowiedz
  • 41
@JohnMaxwell to jest bezsens gość może jechać przez pół Polski i być potencjalnym zagrożeniem. Szanuję za postawę, ale logiki w tym nie ma. Na granicach powinny być przygotowane miejsca i tam każdy kto nagle poczuł miłość do ojczyzny może 14 dni przeczekać.
  • Odpowiedz
Zaczynam jutro osobisty exodus z Belgii (rejon ponoć najbardziej skażony...) do Polski. Samolotem niestety nie dam rady (zresztą wolę nie), zatem jadę malutkim autkiem firmowym (na szczęście w dizlu). Ogólnie cała noc pakowania swoich rzeczy w walizki, robienia kanapek na drogę.
Wiem wiem, niektórzy to by na strzała polecieli. Problem mam taki, że to autko jest na mnie dużo za małe i po 30 minutach jazdy czuję dyskomfort, po godzinie już cierpię