Dziś rano zadzwonił do mnie dobry kolega, z pytaniem czy chciałbym zarobić trochę kasy bo ze znajomym robią projekt na boku. Kolega ukończył taki sam kierunek co ja, więc czemu sobie nie dorobić zwłaszcza, że mam trochę wolnego czasu. Gadka, co tam na studiach, co tam robię itd, zaczynam coś podpytywać co to za projekt, bo nie wiem czy podołam, czy pomogę coś itd.

Ewidentnie zwleka z odpowiedzią tłumacząc że zaraz przyjedzie jego kolega z pracy, diabeł sie 3 minuty spóźnił i już sobie coś śmieszkuje ze co tam studia, akademik, że se dorobie na piwko. Myśle sobie: zajebiście, niezły biznes się kreci tyle co na piwo to w ulotkach bym dorobił.

Spóźniony kolega zaczyna gadke, pyta ile na co wydaje w domu bo on właśnie z drugim kolegą kręcą sklep z artykułami do chaty i perfumami i innym badziewiem. Kurde się zdziwiłem, kolega co mnie zaprosił jest projektantem, coś w ten deseń, jeszcze ma czas kręcić sklep z jakimś podejrzanym gościem śmieszkiem? Coś zaczyna walić przypałem bo obaj siedzą w marynareczkach.

Spóźnialski
  • Odpowiedz
NIE PRAWDA TE WSZYSTKE OSZCZERSTWA CO PISZECIE O MLM JESTEM DIAMENTOWĄ ORCHIDEĄ I TEŻ MAM NOWEGO MEŚKA JUŻ TRZECIEGO I ROBIE SZKOLENIA Z OSZCZĘDZANIA I PIJĘ SOK Z GUMIJAGÓD KTÓRY DOBRZE WPŁYWA NA MÓZG I ZACHĘCAM LUDZI DO EKONOMICZNEGO PODEJŚCIA DO PIENIĘDZY I REALIZOWANIA SIEBIE OFERUJĘ IM BEZCENNE RADY I ZARABIAM KUPĘ CHAJSU A CI CO ŹLE PISZĄ O MLM TO NIENAWISTNICY KTÓRZY MI ZAZDROSZCZĄ I MOIM KOLEGOM KARIERY DIAMENTOWEGO ORCHIDEI

#