Mam pytanie dotyczące kotłów na węgiel.
Wujek zarzeka się na wszystkich świętych że do 2030 roku wszystkie kotły na węgiel i pellet mają być prawnie zabronione (zachodniopomorskie). Tymczasem na stronie czysteogrzewanie.pl mogę przeczytać że kotły bezklasowe trzeba wymienić do końca 2023, kotły 3 i 4 klasy do końca 2027.
Rozumiem zatem że kotły 5. klasy nie są obecnie zaplanowane do "wycofania" w moim regionie? Czy ktoś ma bardziej aktualne informacje?
Na wagę
Wczoraj widziałem interwencje straży miejskiej i ekipy od drona w mojej okolicy i tak mnie tknęło, że też mógłbym coś zrobić, zwłaszcza, że takich domów nie brakuje, a coraz częściej muszę włączać w samochodzie obieg zamknięty. Przy okazji jazdy samochodem, spacerów chciałbym roznościć ulotki ze strony https://czysteogrzewanie.pl/promocja/ulotki-i-plakaty/ i wrzucać do skrzynek.

Na początek chciałbym wydrukować 100 sztuk w formacie a5 i zobaczyć jakie są rekacje, pomijąc, że projekt nie do końca mi
arturccc - Wczoraj widziałem interwencje straży miejskiej i ekipy od drona w mojej ok...

źródło: comment_vEJNdy6d0zgGiScMKYmPE1TnFJA38ad0.jpg

Pobierz
Fajnie, ale dopytam, bo kawałek życia mieszkałem z piecami i nie bardzo wyobrażam sobie jak dokładać do takiego "kaflaka" albo kuchennego z fajerkami "od dołu". Tam się dokłada zawsze od góry i trochę nie znajduję innej metody niż wyjąć żar, wsypać węgiel i zasypać znów żarem, ale może się mylę?
@Kapsula: o ile mi wiaodomo, to takie piece kaflowoe czy kuchenne, mają taki malutki zasyp, że prakycznie tam cały węgiel pali się od razu i dym jest stosnkowo niewielki. W sumie tylko kilka razy w życiu miałem okazję palić w kaflowym, przy okazji remontu mieszkania. Można ewentualnie przesuwać żar do tyłu i nowy węgiel dokładać z przodu, na stronie którą podałem też jest ulotka z takim sposobem palenia, tzw. kroczące. Generalnie
Mirki, pytanie.
Jakie macie sposoby na spalenie pyłu i tego miału który zawsze gdzieś tam zostanie po sezonie grzewczym? mam namyśli palenie węglem. Co roku zawsze jakaś niewielka tego ilość jest na spodzie składu zmieszana z węglem.
Palę w piecu górnego spalania metodą od góry. Ale ten pyl za bardzo nie chce się spalać bo jak zasypie wkład to ciężko o dostęp powietrza.
Są jakieś metody na jakieś stosunkowo czyste spalenie tego?
@sledz: na zasyp węgla szufelka tych resztek wsypana od góry, trochę pogrzebaczem poszturchane żeby spadło częściowo niżej, i jakoś to idzie.