#!$%@?, jak mnie #!$%@?ą ludzie w metrze. Jest ta #!$%@? niepisana zasada, że na schodach ruchomych po prawej stronie się stoi, a lewą wyprzedza. To nie, #!$%@?, pieprznięte babsko albo hipsterskie ścierwo stanie sobie po tej #!$%@? lewej stronie i weź to gówno wymiń. Na "przepraszam" nie reaguje, bo #!$%@? warszawskie gówno obrosło w piórka, popchniesz lekko, to oburzone wielce, a zabić nie mogę, bo jeszcze chce trochę pożyć.

Tak samo, #!$%@?