Mirki pamiętacie może taką telenowele? Emitowali ją jakoś w okresie 2003-2009 i była bodaj meksykańska (a na pewno latynoska). Nie pamiętam głównego wątku bo jako małego chłopca mnie nie obchodził(pewnie jak zwykle jakieś romanse) ale zapadły mi w pamięć komediowe postaci drugoplanowe. Była taka zwariowana rodzinka- matka w średnim wieku i jej trzech albo czterech dorosłych synów, jeden był kujonem/korposzczurem a reszta wrestlerami-luchadorami. Kręciła się wokół nich taka laska która co chwila
Mirki, tak mi się przypomniało, dawno temu za czasów #podstbaza kiedy to jeszcze w tv były 4 kanały na krzyż bodajże na Polonii1 leciała jakaś telenowela brazylisjka / wenezuelska itp, kojarzę tylko tyle, że była tam kobieta której się bałem, mieszkała w jakimś domu z innymi ludźmi, wychodziła tylko nocą, ukrywała się itp. Cechą charakterystyczną (tyle ile zapamiętałem bo może było inaczej) był brak twarzy, była oblana jakimś kwasem czy coś i