Losowa sprawa ... ostatnio szło mi coś ok. 15 dni. Zdarzenie Correos i Poczty Polskiej to jednak grubsza sprawa.
Zamówiłem coś 9 grudnia na aliexpress z wysyłką z Hiszpanii. Sprzedający super opinie, w komentarzach Polacy pisali, że dostali w 6 dni itp. Chińczyk miał tydzień na wysłanie, 6 dnia nadal nie wysłał, to napisałem do niego, na co on "hello , if you can't wait it, please cancel the order and choose "other reason" we will refund to you" po czym dodał tracking.

Tracking od dwóch dni nie ruszył, niby wysłał
Mirki, mam problem. Wysłałam koleżance z Hiszpanii (a konkretnie z Teneryfy) kartkę na urodziny. Było to 30.10, wysłane listem poleconym priorytetowym. Śledzę sobie przesyłkę zarówno na stronie poczty polskiej, jak i hiszpańskiego Correos. 3. listopada dotarła do Madrytu, ale od tamtej pory ciągle tam jest... Nie wierzę, że przez 5 dni nie skierowali jej na wyspy. Co robić? Dzwonienie na infolinię Correos nie uśmiecha mi się za bardzo, choć znam hiszpański. Chciałam,
Poczta polska to mistrz przy hiszpanskim correos (tu krajowy polecony idzie do 7 dni! I kosztuje od 4eur wzwyż w zaleznosci od wagi, za to priorytet czyli do 4 dni (!) to koszt od 7 eur wzwyż), jesli chodzi o sledzenie na stronie correos to sa fatalni, zazwyczaj jesli wysle cos w poneidzialek to moze dopiero w srode lub czwartek sie pokaze ze przesylka wyszla z oddzialu nadania. Poltora tygodnia to stanowczo
@chiquita_espanola: Napisałam do nich - uwaga - na facebooku i o dziwo odpisali, że przesyłka powinna dotrzeć w przyszłym tygodniu. Zrobiłam im lekką spinę, pytając, czy znów ją zgubili xD, ale odpisali dosyć miło, więc im posłałam "dziękuję za odpowiedź, saludos" i uwaga:


No zobaczymy, może odpowiedzieli na odczepnego, a tak naprawdę list wpadł pod biurko Senority Cataliny xd Tak czy inaczej, przyjdzie po dacie urodzin - szkoda...