Mireczki szukam pomocy a może któryś z was miał podobnie.

TL:DR szukam jakiegoś leku na alergię brałem zyrtec (z tego co pamiętam nigdy nie pomagało), potem allegre (na początku pomagała bdb teraz właściwie wgle), i clatrę (podobnie jak z allegrą). Nie wiem co jest z tymi lekami czy jakąś tolerancję wyrabiam czy po prostu 3-4 lata temu były lepszej jakości ale mam wrażenie że aktualnie wcale nie działają.

W każdym razie odczulałem się na pyłki traw. Uczula mnie to #!$%@? co od jakiś 2 tygodni(katar, kichanie, drapanie oczu, gardła itp) czuć w powietrzu (kiedyś we Włoszech złapało mnie trochę wcześniej ale tam pewnie to szybciej kwitnie ze względu na pogodę). Po odczulaniu kilka lat było spoko, aż to gówno wróciło (myślę że mocniej niż przed odczulaniem). Nic z tym nie robiłem aż kiedyś kupiłem sobie Allegrę i byłem zaskoczony pozytywnie rezultatami. Jedna tabletka i problem z głowy, wnerwiało właściwie że jakby wysuszało nos. Tylko że z każdym rokiem ta allegra działała coraz gorzej potrafiłem łykać po 3 tabsy i dalej czułem (z tego co pamiętam to ma 120mg feksofenadyny. Są też jakieś tabletki co mają 180mg ale już na receptę co jest kompletną bzdurą bo mogę wziąć 1,5 tabletki i o). Potem ktoś mi polecił Clatrę (ta ma w składzie bilastynę) i było podobnie jak w przypadku Allegry czyli na początku działało to super.

DlategoPokaż całość

mirki z #alergia biorący #clatra czy też podbiło wam wagę i podniosło apetyt po zaczęciu stosowania?
pierwszy raz w życiu oddycham w lecie jak człowiek, bez zatkanego nosa, bez krwawienia z nosa, bez kichania, kaszlu, kataru, swędzącego podniebienia, gęstej śliny, swędzącej skóry, ale za to w krótkim czasie przybyło mnie z 2kilo. jak żyć?