Wiem, że mirko tego nie znosi, bo aaaaach te atencyjne różowe paski, a w ogóle to na studiach nie będzie tak łatwo, ale chciałam tylko wyrazić swą ogromną radość spowodowaną faktem, żeeeeeeee...


Hurrrrrraaaaa, jeszcze jeden dzień weekendu, coś czuję, że moje dzieciństwo jeszcze nie minęło i mogę się dalej bawić. Dalej mogę poprosić rodziców o dzień wolnego, jeżeli tylko nie wyrobię się z lekcjami xD a nigdy się nie wyrabiam (to
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sceptyczka2: w moim przypadku odpuszczenie jednego dnia skutkowało jedynie tym, że potem do roboty było jeszcze więcej, ale co kto lubi. IMO lepiej pójść, przepisać/zrobić na przerwie, a nie dokładać sobie jeszcze roboty z tym, że trzeba zeszyt pożyczać i przepisywać :D
  • Odpowiedz