Tych panów chyba nie trzeba przedstawiać, ani jednego (Karel Gott), ani drugiego (Bushido). Warto dodać, iż podczas koncertu pod Bramą Brandenburską (był to pierwszy koncert rapowy, na który zezwolili wyżej postawieni urzędnicy i władze chociaż nie obyło się bez problemów) Karel, aby uspokoić tłumy zaśpiewał niemiecką wersję Pszczółki Mai, z której był znany, co poskutkowało. Chwilę po tym wbiegł na scenę spóźniony Bushido i razem wykonali ten utwór.
Chael - Tych panów chyba nie trzeba przedstawiać, ani jednego (Karel Gott), ani drugi...
  • Odpowiedz
Nic nigdy nie szło tak jak powinno

od dziecka pod prąd, zawsze kłopoty

nauczyciele mnie nienawidzili

przez
  • Odpowiedz
@Chael: No właśnie, gdybym miał 15 lat i to były lata 90te to by mi sie to podobało, teraz jak słyszę patolskie rapy o ulicy i biedzie to jelita mi się wywracają na drugą stronę. Syn bogdana niech sobie siedzi w więzieniu i za rap się nie bierze najlepiej bo tylko marnuje bity dobrych producentów. No #!$%@? serio, mamy 2014 rok, ktoś jeszcze słucha recytacji pod pianinkowe bity 90bpm? xD
  • Odpowiedz