Wybaczcie taki późny odzew, ale nie miałem ostatnio zbyt wiele czasu dla mirko na przeglądanie, a co dopiero pisanie. Ponownie poruszam temat maszynek Boldking, który poruszyłem w tym wpisie, oraz wołam też wtedy zainteresowanych: @salmonistasty: @Romantyczny_widelec: @testowyandrzej:

Do rzeczy. Maszynki użyłem już 2 razy i zbliża się 3 (golę się co 6 dni), postaram się wypowiedzieć jak najbardziej obiektywnie, aby niczego nie sugerować.

Zamówiłem sobie zestaw startowy,
SzefJaszczurek - Wybaczcie taki późny odzew, ale nie miałem ostatnio zbyt wiele czasu...

źródło: comment_kLyfCyNTetFKvAXf6Sn1uS1OPlu4ZH5s.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@salmonistasty: Sprawdziłem przyssawkę, działa dobrze na kafelkach, no nie spadła przez cały dzień i dalej trzyma.
Ciekawy jest też ich balsam po goleniu, też dziś go spróbowałem. Ogólnie wolę używać wody po goleniu, lubię jak podrażnienia się po prostu "wypalają". Ich balsam jest o tyle ciekawy, że pomimo normalnej konsystencji kremu, jest bardzo gładki i delikatny podczas nakładania (gdzie inne balsamy zazwyczaj są śliskie i lepkie). Po nałożeniu już odczuwalny
  • Odpowiedz
@gkalinowski: Nie, nie kupić, bo to jest szit. Chcesz zmienić komfort golenia, kup maszynkę na żyletki (będziesz mieć na całe życie) i dobre żyletki. Jeśli moja wersja Cię przekonuje, daj znać, doradzę.
  • Odpowiedz