Nightmares from the Deep: The Cursed Heart - po uporaniu się z Frankensteinem wziąłem na warsztat pirackiego kapitana Remingtona ;) Gameplay łudząco podobny - point&click, względnie proste łamigłówki, masa opcji pomagających pchnąć akcję do przodu w razie zacięcia, po prostu relaksująca zabawa, ale raczej nie dla wymagających graczy, nawet przy "expert mode". To, co mnie pozytywnie zaskoczyło, to wprost zjawiskowa, klimatyczna grafika.

Ciągle można dostać na #steam z 5 innymi #gry #
Pobierz kurp - Nightmares from the Deep: The Cursed Heart - po uporaniu się z Frankensteinem ...
źródło: comment_dNHNSAFJ8o0xpDJ7EoWWPJIRP5VqiXLn.jpg
Nie lada gratka, jak ktoś lubi #gry #przygodowki point&click - 6 gier polskiego studia #artifexmundi za jedyne $1.49. Miałem tylko jeden tytuł z zestawu, więc dla mnie niezły deal. Gry natywnie obsługują też #linux

Dostajemy za tę cenę 6 kluczy #steam. Dopłacając powyżej średniej (obecnie +$0.1) dostajecie drugi zestaw kluczy. Nie wiem, co to są te całe "trading cards", ale niektórym to robi różnicę, więc informuję, że są :)

DIG ARTIFEX
Pobierz kurp - Nie lada gratka, jak ktoś lubi #gry #przygodowki point&click - 6 gier polskieg...
źródło: comment_UX9q00q5GFqyvNON8bGspCLIu52XYIQK.jpg
@Kryspin013: Z poziomem trudności masz rację, właśnie skończyłem Nightmares from the Deep: The Cursed Heart i, faktycznie, nawet na "expert mode" wszędzie pełno ułatwień. Przy czym oczywiście zawsze można starannie ich unikać i jechać bez tego. Przyznaję jednak - nawet wtedy przez 95% czasu jest to zabawa w oczywistości. Dobre jako relaks po ciężkim dniu, niekoniecznie jako wyzwanie ;)

Z Deponii przeszedłem jedynkę. Miałem trochę mieszane uczucia (było parę mocno nielogicznych