Ktoś z Krakowa byłby chętny ograć Horror w Arkham (2ed)? Po przeprowadzce z Wrocławia brak mi ekipy do ogrywania.
#grybezpradu #krakow #arkhamhorror
#grybezpradu #krakow #arkhamhorror
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
Oszukać śmierć "wylecz 2 punkty przeznaczenia" powinno być "wylecz 2 punkty przerażenia".
Karta opętanie (dręczące) "Wydaj 5 żetonów surowców" powinno być "wydaj 5 żetonów zasobów".
Problem jest taki, że jako konsument nie masz za bardzo opcji. Normalnie jest tak, że możesz głosować portfelem, nie podoba Ci się produkt lub polityka firmy - nie kupujesz. Takie podejście konsumenta wymusza na firmie zmiany praktyk, poprawę jakości itd itp. W normalnym świecie i innej branży pewnie by tak było - ale nie tutaj. Zagłosujesz portfelem i wstrzymasz zakupy? Utną linię wydawnicza, bo nierentowna. Ot i tyle w temacie interwencji konsumenckiej.
Pozostaje jeszcze inny aspekt problemu, mianowicie dbanie o twarz firmy. Do pewnego stopnia Galakta chce mieć dobry wizerunek, jak każda normalna firma. Te błędy które robią i puszczają w polskich wersjach zawsze znajdują się w drobnym procencie niedociągnięć, przez co złość konsumencka nigdy nie ma szansy się porządnie zebrać i skumulować, a kulturowo jesteśmy przyzwyczajeni do wybaczania niedociągnięć i "niesprawnej rzeczywistości" (schody ruchome nie działają od tygodni? Winda też? "Taki kraj!" - normalizacja marności, blokada rozwoju). Błędy na kartach i literówki zdarzają się im nie od dziś i z tego co mi wiadomo nigdy nie odważyli się przyjąć na klatę swoich błędów (finansowo). Oficjalna linia jest taka, że nie da się bo FFG nie pozwala, ale za słoną zapłatą by się dało - tyle że to się, oczywiście, nie kalkuluje.
Jedyne co można próbować zrobić, to naciskać na poprawę kontroli jakości. Jeden dobrze zaznajomiony z grą i jej mechanizmami korektor to wszystko czego nam tak naprawdę potrzeba. Może w firmie panuje nepotyzm, może zwyczajna niekompetencja, efekt dla nas jest taki sam.
Ale załóżmy, że niezadowolenie społeczne skoczy za mocno, portfele zagłosują - czy coś się wtedy zmieni? Tak, najpewniej Galakta zniknie z rynku, który i tak od tego roku zaczął się dla nich robić coraz ciaśniejszy... Gdy zacząłem pierwszy akapit od tego, że nie ma dla konsumentów opcji, pisałem poważnie. Można brać angielską wersję, to jest jakaś opcja dla siebie samego, choć niektórzy pewnie nie mogą z racji wykluczenia swoich współgraczy z rozgrywki, na przykład mnie to dotyczy. Nie ma tygodnia żebym nie myślał o masowej zmianie wersji, dla własnego świętego spokoju. Ale zwyczajnie nie mogę, właśnie ze względu na inne osoby, co znaczy że muszę pozostać przy wrzucaniu pieniędzy do
źródło: comment_le0itjhxVzXOVZLjWmG36i36mYCxlNWA.jpg
PobierzWykop.pl
#gryplanszowe