Po piwie i winie jestem oszołomiony i odwodniony ale jak robię wódkę to szuje sie zajebiście, czym więcej wódy tym lepiej. Jak wytrzeźwieje to 0 kaca po wodzie, lepiej mi organizm pracuje po chlaniu, mija nerwica i lepiej żołądek pracuje. Nieironicznie czuje jakby wóda była dla nie zdrowa. Czy wy też tak macie? Mam na myśli konkretnie wódke nie wszystkie trunki, po winie też jestem #!$%@? jak po browarach.
#przegryw #stulejacontent #
@wyjdezszuflozy: Wódka jest najlepsza. Nie trzeba dużo, jak kolega wyżej pisze nie trzeba latać co chwile do kibla, badania nawet pokazują, że po czystym alkoholu są najmniejsze skutki uboczne, no i można łatwo i szybko się #!$%@?ć, bo walisz sobie flaszke przed klubem wpadasz i już jesteś na bombie, a jakbyś miał się tak szybciutko piwami zapić to byś musiał z 1h pić i by cie rozsadziło od środka.