Wielkieś mi uczyniłeś pustki w domu moim,

Mój drogi Allegri, tym zwolnieniem swoim.

Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:

Jedną trenerską duszą tak wiele ubyło.

Tyś za wszytki mówił, za wszytki pier**lił,

Wszytkiś konferencje prasowe zawżdy zadowolił.

Nie dopuściłeś nigdy kibicom się frasować

Ani Agniellemu myśleniem zbytnim głowy psować:

To De Sciglio, to Keana wdzięcznie obłapiając

I onym swym uciesznym śmiechem zabawiając.

Teraz wszytko umilkło: szczere pustki w domu,

Nie masz