City of Echoes


@Ned: W sumie bardziej chodziło mi właśnie o ten album. Moim zdaniem ma fajniejszą okładkę niż samą zawartość, ale słucha się nieźle, jak całego Pelicana zresztą. Nowy album też w porządku, chociaż przegrywają moim zdaniem z Russian Circles.które dużo bardziej przypadło mi do gustu. No i RC mają Chelsea Wolfe gościnnie, więc w ogóle mega plus.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@gaska: z RC też największe wrażenie zrobiła na mnie lata temu debiutancka EPka ;) później jakby bez pomysłu. Ale oczywiście wciąż przyzwoicie.
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gaska: no wkradła się na koniec ;) A tak na serio to widziałem album często się tutaj przewijający i miałem nawet Lorde w bibliotece na last.fm a nie kojarzyłem w ogóle żadnej płyty/utworu więc postanowiłem w końcu prawidłowo przesłuchać. Nic wybitnego i pewnie już do niej nie wrócę.
  • Odpowiedz
  • 1
@cysioland: Jak dla mnie sluchasz czego lubisz i pretensji mieć nie mam zamiaru ;-) choć nie ukrywam, że dla mnie to.na dłuższą mete niestrawne
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach