Może ktos tam pamięta (choc wcale nikt nie musi) jak lamentowałam, że mi promocyjne paragony wyblakły?
Dzis ułożyłam te paragony w kupkę, od ostatniego - tego najlepiej widzialnego, ty wyblakle na spód. Poszlam do sklepu, wewnętrznie nastawiona na kłótnię i dużo machania rekami.
Dałam chłopaczkowi w kasie celem przeliczenia... (muzyka zwiększająca napięcie)..... dotarł do tych złych... i (muzyka narasta)... i... nawet okiem nie mrugnął. Wyjął z kieszeni zapalniczkę,
Jesli będę dodawac po 3 dziennie to potrzeba mi 562 dni, czyli ponad półtora roku, codziennych wpisów. No może czasami mnie najdzie wena i dodam cztery wpisy, to powinnam się zmiescic w ciagu roku i trzech miesięcy
hehehe
Może ktos tam pamięta (choc wcale nikt nie musi) jak lamentowałam, że mi promocyjne paragony wyblakły?
Dzis ułożyłam te paragony w kupkę, od ostatniego - tego najlepiej widzialnego, ty wyblakle na spód. Poszlam do sklepu, wewnętrznie nastawiona na kłótnię i dużo machania rekami.
Dałam chłopaczkowi w kasie celem przeliczenia... (muzyka zwiększająca napięcie)..... dotarł do tych złych... i (muzyka narasta)... i... nawet okiem nie mrugnął. Wyjął z kieszeni zapalniczkę,
Jesli będę dodawac po 3 dziennie to potrzeba mi 562 dni, czyli ponad półtora roku, codziennych wpisów. No może czasami mnie najdzie wena i dodam cztery wpisy, to powinnam się zmiescic w ciagu roku i trzech miesięcy