j#$!ny faszystowski reżim. j#$!ne gestapo. Dokładnie tych słów chciałem użyć. Bo inne to kolejne rozwadnianie tej gównianej papki. A może tak, a może śmak. Widziały gały co nagrały. k%$#a, czy partia osiągnęła to o czym pisał w charakterze SF George Orwell? Widzisz 2 palce, ale zastanawiasz się czy może nie było 4? Tak, k%$#a, poczekaj, partia powie ci ile palców masz widzieć.
Doszło do tego, że ludzie nie wiedzą co widzieli. Albo udają że nie wiedzą. Albo udają że nie widzieli. Albo wykombinują sobie naukową teorię - bo przecież istnieje 0,0001% szansy, że to było zupełnie inaczej, ale wskutek niesamowicie złożonego zbiegu okoliczności to wyglądało właśnie tak.
Jedna czarna bezdenna beznadzieja. Kiedyś coś takiego zaczęłoby wojnę domową. Kiedyś, kiedy jeszcze nie było neta, nie było całej masy ludzi którzy wszystko nagrywają. Kiedy wiadomości faktycznie nie szło sprawdzać. Kiedyś, kiedy była jeszcze (w porównaniu do dziś) cała masa wolności.
@pies_harry: Zgadzam się z Tobą w 100% ale i tak pewnie dostaniesz bana albo komentarz zostanie usunięty. Za dużo ostrych słów. Tu też jest cenzura. Nie można pisać tego co się myśli. Wczoraj kilka komentarzy mówiących o M. Olejnik "szmata" zostało usuniętych a przecież administrator forum nie ponosi odpowiedzialności za jego treść i wyrażane opinie.
Skądś to znam. Raz miałem sytuację z nimi po alkoholu. Przyszli do mnie do domu, bo podobno było głośno. Z niechęcią uchyliłem drzwi a oni już zaczęli się wpychać do mieszkania na siłę. Postawiłem opór i spytałem o nakaz(było już po 22), to trochę się uspokoili. Gdy rozejrzeli się po mieszkaniu i zobaczyli, że już po imprezie zaproponowali mi polubowne rozwiązanie w postaci mandatu, tylko, że trzeba zejść przed blok do radiolki.
"Sąd nie uwzględnił prośby Kloca o uwzględnienie tego nagrania"
Takiego sędziego wyp..doliłbym na zbity pysk z zawodu, sprzeniewierza się idei sprawiedliwości. Jak można odrzucić dowód w postaci nagrania z zajścia???
@PasjansowyEgoista: Nie wierzę Ci. Twoje słowa są mniej wiarygodne, bo Ty się tylko domyślasz, a kiniej powołał się na działania i opinię kogoś zaangażowanego w tę sytuację.
Zupełnie nie jestem zaskoczony tym wyrokiem. Widziałem to już wielokrotnie w życiu kibicowskim. Najbardziej aktywni awanturnicy zawsze dobrze wiedzieli jak się szybko ulotnić, zamaskować, wmieszać w tłum, a że policja musiała mieć wyniki, zawijano kogo popadnie i skazywano na podstawie zeznań policjantów - bardzo często byli to po prostu kibice, którzy znaleźli się w nieodpowiednim miejscu i czasie
@Blaised: przy takich akcjach po prostu kilku białych kasków pokazuje, że ten, ten i tamten był i mnie atakował. I jest wynik, a społeczeństwo uzna, że niewinnego nie zamknęli. Już raz tak było przy akcji w w Mydlnikach bodajże. Nikt chyba za tamto nie stracił pracy.
@Blaised: Niestety racja, najlepsi awanturnicy praktycznie są nieuchwytni, bo są bezczelni i to ich chroni o ironio + trochę sprytu. Zresztą to czysto ewolucjonizm, najlepsi awanturnicy są nieuchwytni bo tych gorszych już złapano :)
Sąd chyba kierował się III zasadą dynamiki Newtona - jeśli policjant kopał mężczyznę, to ofiara wywierała reakcję na nogę policjanta, co jest przecież naruszeniem jego nietykalności... :|
@Bozar: Policjant jest na zwolnieniu lekarskim. Podczas bicia uszkodził rękę i gość dostał za to uszkodzenie wyrok. Ktoś to przewidział nawet pod poprzednim wykopem ;)
@ixtras: Nie domyślasz się? Każdy kolega przecież by potwierdził wersje innego....
Mam nadzieje, że pod naciskiem opinii publicznej, sprawa zostanie wyjaśniona i jeżeli potwierdzi się wersja poszkodowanego (tego pobitego) to musi on odpowiedzieć również za składanie fałszywych zeznań. Tak samo jak ew jego koledzy którzy potwierdzali wersje...
Surowy wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności na 3 miesiące przynajmniej nauczy niektórych policjantów, że ich też prawo obowiązuje....
@LostHighway: Moim zdaniem sędziowie również powinni być karani za takie rzeczy. Mieli oczywisty dowód w postaci filmu, ale tylko po to, żeby obronić dupę policjantowi i skazać niewinnego człowieka sąd doszedł do wniosku, że dowód ukazujący całą prawdę nie jest ani trochę istotny dla sprawy. Wymiar sprawiedliwości k!!#a...
Mam bardzo ironiczne pytanie do przedstawicieli Policji:
co robić, by atakujący policjant nie zrobił sobie krzywdy - z akcentem, by sobie nie naruszył nawet naskórka na ciele, by mógł tak zadawać ciosy dzięki którym nie uczyniłby sobie krzywdy, nie zepsuł obuwia, itd. ?
Przy okazji nie obraziłbym się, gdybym po takim ataku chociaż przeżył, bo o braku uszkodzeń na ciele chyba nie może być mowy.
Komentarze (323)
najlepsze
Doszło do tego, że ludzie nie wiedzą co widzieli. Albo udają że nie wiedzą. Albo udają że nie widzieli. Albo wykombinują sobie naukową teorię - bo przecież istnieje 0,0001% szansy, że to było zupełnie inaczej, ale wskutek niesamowicie złożonego zbiegu okoliczności to wyglądało właśnie tak.
Jedna czarna bezdenna beznadzieja. Kiedyś coś takiego zaczęłoby wojnę domową. Kiedyś, kiedy jeszcze nie było neta, nie było całej masy ludzi którzy wszystko nagrywają. Kiedy wiadomości faktycznie nie szło sprawdzać. Kiedyś, kiedy była jeszcze (w porównaniu do dziś) cała masa wolności.
Te
P.S.
Właśnie patrzę na założenia przedstawione przez Tuska w expose i poważnie zaczynam się martwić nad swoim losem i losem mojego Narodu.
Ukarani powinni być wszyscy funkcjonariusze "prawa" - również ci, którzy kłamali w zeznaniach.
Takiego sędziego wyp..doliłbym na zbity pysk z zawodu, sprzeniewierza się idei sprawiedliwości. Jak można odrzucić dowód w postaci nagrania z zajścia???
Mam nadzieje, że pod naciskiem opinii publicznej, sprawa zostanie wyjaśniona i jeżeli potwierdzi się wersja poszkodowanego (tego pobitego) to musi on odpowiedzieć również za składanie fałszywych zeznań. Tak samo jak ew jego koledzy którzy potwierdzali wersje...
Surowy wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności na 3 miesiące przynajmniej nauczy niektórych policjantów, że ich też prawo obowiązuje....
co robić, by atakujący policjant nie zrobił sobie krzywdy - z akcentem, by sobie nie naruszył nawet naskórka na ciele, by mógł tak zadawać ciosy dzięki którym nie uczyniłby sobie krzywdy, nie zepsuł obuwia, itd. ?
Przy okazji nie obraziłbym się, gdybym po takim ataku chociaż przeżył, bo o braku uszkodzeń na ciele chyba nie może być mowy.