Witam mirków! =)
Jak wyglądają zarobki i w ogóle praca w branży IT jeśli chodzi o kraje skandynawskie, głównie chodzi mi o Norwegie.
Czy jest to dobry kierunek, żeby emigrować tam po studiach informatycznych? Da się coś odłożyć, wiem, że jest dosyć drogo oraz są dosyć wysokie podatki. Wie ktoś może ile zarabiają +- programiści np: JAVA, PHP, Python czy C++?
Myślałem o wspólnym wyjeździe wraz z dziewczyną (ten sam kierunek), wydaje mi się, że życie we dwójkę wychodzi ekonomiczniej. Wie ktoś coś na ten temat? Z góry dziękuje! <3
Interesują mnie koszty wynajęcia jakiegoś mieszkanka/pokoiku dla dwójki osób, w ogóle wydatki na takim przeciętnym trybie zycia, jak one wygląda w kontraście do zarobków w tej branży.
Jak wyglądają zarobki i w ogóle praca w branży IT jeśli chodzi o kraje skandynawskie, głównie chodzi mi o Norwegie.
Czy jest to dobry kierunek, żeby emigrować tam po studiach informatycznych? Da się coś odłożyć, wiem, że jest dosyć drogo oraz są dosyć wysokie podatki. Wie ktoś może ile zarabiają +- programiści np: JAVA, PHP, Python czy C++?
Myślałem o wspólnym wyjeździe wraz z dziewczyną (ten sam kierunek), wydaje mi się, że życie we dwójkę wychodzi ekonomiczniej. Wie ktoś coś na ten temat? Z góry dziękuje! <3
Interesują mnie koszty wynajęcia jakiegoś mieszkanka/pokoiku dla dwójki osób, w ogóle wydatki na takim przeciętnym trybie zycia, jak one wygląda w kontraście do zarobków w tej branży.
Mam 28 lat. Od zawsze interesowałem się komputerami i programowaniem. W gimnazjum liznąłem nieco c++. Każdy wie jak wygląda informatyka w szkole więc wszystkiego uczyłem się sam z tego co znalazłem w internecie. Trochę się nauczyłem, ale materiał był strasznie obszerny, potem zaczeła się szkoła średnia, życie trochę mi się #!$%@?ło, więc musiałem odpuścić takie rzeczy.
Kilka lat po skończeniu gówno szkoły, trochę pracowałem więc nie było czasu, ale pewnego razu, parę lat temu, gdy byłem na bezrobociu pomiędzy dwiema gównorobotami, znowu do tego wróciłem. Miałem duże zaległości więc zacząlem od zera. Wraz z czytaniem internetowych kursów starałem się rozwiązywać jak najwięcej praktycznych zadań ze stron typu SPOJ. Zrobiłem sporo postępów, udało mi się nawet trochę zarobić na swoich gówno-programach XD. Nie będe nawet mówił co to było, bo trochę głupio, ale powiem, że miałem z tego ogromną satysfakcję.
Potem kolejna gównorobota przez jakiś czas połączona ze ćpaniem w czasie wolnym.
Od jakiegoś czasu moja sytuacja jest już dość stabilna. Nie ćpałem od lat, raz na miesiąc wypije kilka piw, niedługo zaczynam nową pracę.
A nauczyć się da, to jak angielski. Może native'em od razu nie zostaniesz, ale sobie poradzisz.