Wczoraj wpadłem na zarąbisty pomysł. FIA mogłaby co weekend losować zespół, który musi wykonać w wyścigu plan D Ferrari i kierowcy oraz zespoły dowiadują się dopiero w połowie wyścigu o tym i to np 2 okrążenia, po zmianie opon ( ͡°͜ʖ͡°) Jesteś takim Maksiem, wygrywasz 15 sekund nad kolejnym ogurem, do końca 10 okrążeń, więc musisz założyć hardy, i to na podwójnym picie zaraz za Sergio,
@BoberKozica: ciekawy pomysł, ja bym do tego dodał że przed wyścigiem losowo wybrani kierowcy muszą wyzerować 4 tatry mocne na hejnał. Oczywiście nic nie mówiąc nikomu a zadaniem widzów przed telewizorami jest zgadnąć którzy kierowcy są pod wpływem.
#f1